Armia Nieśmiertelnych DnD

Dungeons and Dragons

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#31 2010-01-19 22:08:46

Doilok

Małoletni Smok

5098263
Zarejestrowany: 2010-01-16
Posty: 19
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

Doilok

Wsypałem pozostałe monety do sakwy, wziąłem swoja nowa zbroję oraz broń i powoli ruszyłem ku drzwiom.
- Ja poczekać obok i pobawić się nowa zabawka.

Offline

 

#32 2010-01-20 14:14:08

sablazo

Małoletni Smok

Zarejestrowany: 2010-01-05
Posty: 18
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

Arthur Von Sablazo

Udałem się wypróbować miecz na manekinie po czym uderzyłem kukłę 3 razy.

Offline

 

#33 2010-01-20 18:47:54

Winged

Administrator

Zarejestrowany: 2010-01-02
Posty: 37
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

Gdy wyjąłeś klingę z pochwy, jej ostrze błysnęło granatem. Gdy uderzyłeś manekina stal świsnęła w powietrzu i z brzękiem uderzyła w metalową kukłę(20 trafienie, 16 obrażenia). Z kolejnym zamachem miecz minął prawę ramię manekina o mniej więcej piędź(13 pudło). Pospiesznie wykonałeś wykrok lewą nogą w przód unikając upadku. To obudziło w tobie gniew. Zebrałeś swoje siły i wyprowadziłeś sztych. Ostrze przebiło metal i wbiło się w drewno na głębokość około 5 centymetrów od dołu pod mostek. W przypadku żywego przeciwnika trafiłbyś w aortę(23 trafienie, 24 potwierdzenie krytyka, 38 obrażenia). Wyszarpnąłeś miecz oczyma wyobraźni widząc wroga, który osuwa się na kolana brocząc krwią z rany i ust.
- Dobrze. Widać, że nieźle ci leży w łapie. Jeśli go chcesz, to jest twój za 40 sztuk złota. - rzekł kupiec - Jak znam wojowników, to najpewniej chciałbyś biegać w pełnej zbroji płytowej, ale spójrzmy prawdzie w oczy: wątpie, żeby cię było stać na takową, a drugą rzeczą jest to, że jak zakrzypisz takim żelaztwem, to możesz mieć pewność, że stracicie cały element zaskoczenia w walkach. Przymierz kolczugę... no chyba, że chcesz coś innego.

PS.: Jak wam się podoba kolor AAAAFF?(bo coniektórzy się uskarżali, że 0000FF nie widać)

Offline

 

#34 2010-01-20 19:16:17

Simo Hayha

Smocze Dziecko

Zarejestrowany: 2010-01-19
Posty: 4
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

David Rigsid

-Za przeproszniem- mówie do doilok'a (myslac ze to kupiec) ledwo powstrzymujac wymioty- nie posia... posa... Kurwa!! nie masz czgos dla mni..-polyka wymiociny ktore w niewielkiej (jak narazie) ilosc pojawily sie w jego ustach- Jam jest wielkim czarodziejm i ptrzeba mi skadnikow magicznych bezwzgledy na cene nedzny kupcze!!-Krzyk wywolal gwaltowna reakcje w jego nadwyrezonym przez tani alkohol zolatku. Nastepstwa tego mozna przyrownac do wyczynu sir Kamila w przepieknej milosnej balladzie "bankiet na zamku u króla Dżonego". Tak jak tam niemal cala izba w ktorej sie znajdowali a w szczegolnosc nowa zbroja dolocka znajdujaca sie najblizej jego ust pokryly sie zadka acz klejaca mazia-Tanie scierwo - mowi z usmiechem ulgi na twarzy gdy juz jest po wszystkim.

Ostatnio edytowany przez Simo Hayha (2010-01-20 19:17:52)

Offline

 

#35 2010-01-20 20:04:13

Winged

Administrator

Zarejestrowany: 2010-01-02
Posty: 37
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

Alkohol spowodował u elfa brak możliwości rozpoznawania, co jest rzeczywistością, a co urojeniem(Inteligencja Davida na okres 1 godziny spada do 8 i dostaje 5 punktów w stronę charakteru chaotycznego).
Doilok wychodząc  zręcznie uchylił się przed falą wymiocin(Rzut obronny na refleks: 17, przeciwko ST: 5, sukces).
Tymczasem kupiec zerwał sie na równe nogi, zerwał okład z czoła(czemu towarzyszył grymas na jego twarzy) i ryknął:
-A ty skądżeś tu przyszedł?! Z chlewa?! KURWA, patrz na MNIE, jak do ciebie mówię!
Inicjatywa:
Tebimar: 22
David Rigsid: 18 zaskoczenie


Kupiec rzucił się na Davida i przycisnął go do ściany(Szarża Byka(podczas Szarży): 13, przeciwko 4, sukces, krok 6 m). Następnie zgrabnie go podciął tak, że ten wylądował we własnych wymiocinach(Powalenie: 21, przeciwko: 9, sukces).
- Teraz to liż! - rzucił gniewnie na koniec.

Offline

 

#36 2010-01-20 20:15:52

sablazo

Małoletni Smok

Zarejestrowany: 2010-01-05
Posty: 18
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

Arthur Von Sablazo

Spoglądam na plecy kupca ale ten odwraca się.
~Kurwa! A już byśmy mieli ekwipunek za jednym "zamachem".
-Niech stracę... dajcie tą kolczugę i miecz
.  Mówię z nutą żalu.

Offline

 

#37 2010-01-20 20:23:23

Winged

Administrator

Zarejestrowany: 2010-01-02
Posty: 37
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

- Jasne. Razem będzie 160 sztuk złota. - powiedział kupiec - Mam nadzieję, że masz zgodne. - dorzucił.
Teraz zwrócił się do zaklinacza:
- To jak, chłoptasiu? Bierzesz tę laskę? Biorąc pod uwagę, że chcecie pozbyc się orków z okolicy sprzedam ci ją za 185 sztuk złota.

Offline

 

#38 2010-01-20 20:44:46

sablazo

Małoletni Smok

Zarejestrowany: 2010-01-05
Posty: 18
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

Arthur Von Sablazo

~Zdzierca...
Rzuciłem sakiewkę (160sz) na ladę, przypasałem nowy miecz do pasa, zarzuciłem kolczugę na lewe ramie, prawym złapałem Davida z szmaty i pociągnąłem przed izbę.

Offline

 

#39 2010-01-20 21:10:30

Winged

Administrator

Zarejestrowany: 2010-01-02
Posty: 37
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

- No! Widzę, że dobiliśmy targu. - rzekł kupiec łapiąc zgrabnie sakiewkę, a następnie wrócił na swoje krzesło i przyłożył na powrót zmoczony kawałek materiału do czoła.
- No kupujesz w końcu ta laskę, czy nie? Nie mamy całego dnia. - rzucił jeszcze do Maximilliana, którego studiowanie zaklętego kostura pochłonęło doszczętnie.

Offline

 

#40 2010-01-20 21:51:12

kwiiiatek

Młody Smok

Zarejestrowany: 2010-01-16
Posty: 8
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

Adelaide

-Myślałam, że kupowanie jest raczej domeną kobiet, ale jak widać człowiek uczy się przez całe życie. - powiedziałam spoglądając z nostalgią za okno - Może jednak ponowię grzecznie pytanie o ekwipunek dla mnie, a Pan podrepcze jeszcze raz na zaplecze i do cholery w końcu mi coś przyniesie. - mówiłam powoli, konsekwentnie po każdym słowie podnosząc głos o jeden ton wyżej. - Jeśli nie to bierz tę laskę, bo lepszej nie znajdziesz i ruszamy .

Offline

 

#41 2010-01-20 23:10:12

Winged

Administrator

Zarejestrowany: 2010-01-02
Posty: 37
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

- Tak jak już wcześniej mówiłem: branzolety, o których wspominałem skończyły się. - odparł Tebimar. Zastanawiał się jeszcze przez chwilę po czym powiedział:
- Hmm. Chyba przyszła mi na myśl jeszcze jedna mozliwość. Widzę, pani, że walczysz zwykłym długim łukiem. Może spróbuj, pani, łuku refleksyjnego, tylko ostrzegam: napięcie łuku refleksyjnego wymaga większej siły. - to mówiąc wstał i z gabloty wybrał łuk, którego łęczysko wykonane było z kilku warstw różnego rodzaju drewna. W przeciwieństwie do tradycyjnych łuków łęczysko nie było proste, tylko wybrzuszone w górnej i dolnej części. Majdan był za to wciąż prosty.
- Spróbuj, proszę, strzelić kilka razy z każdego. - powiedział kupiec podając Adelaide łuk refleksyjny - Jezeli masz wystarczająco siły, to ten łuk powinien być w twoich rękach bardziej śmiercionośny niż ten, którego używałaś do tej pory.
Łuk refleksyjny tymczasowo w posiadaniu Adelaide

Offline

 

#42 2010-01-21 15:29:18

quirell

Młody Smok

Zarejestrowany: 2010-01-16
Posty: 9
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

Maximillian Scavius
aaa EEE... - wydał z siebie dziwnie brzmiące dźwięki Maximillian - Tak - odchrząknął - Wezmę ją, nawet mi się spodobała, choć jej wykonanie pozostawia wiele do życzenia. - zawiesił głos i ponownie odchrząknął, a następnie rzucił sakiewkę z odliczoną sumą na ladę - dziękuję - dodał cicho, a później powiedział - eee... wydaje mi się, że powinienem się przejść - zatrzasnął za sobą drzwi, które wydały  odgłos smażonego na ruszcie żywego kota - jakby nie były oliwione przez dobre pięć zim.
żanim jednak drzwi zdążyły się zamknąć krzyknął - Wydaje mi się, że powinien pan zrobić coś z tymi drzwiami
Wyszedł na dwór i z pomocą swojego nowego kostura i przy skomplikowanym geście ręką - który zresztą wyglądał tak, jakby wogóle nie był potrzebny -przyzwał magiczne światło ciesząc się przy tym jak dziecko.

Ostatnio edytowany przez quirell (2010-01-21 15:41:31)

Offline

 

#43 2010-01-21 15:55:46

Doilok

Małoletni Smok

5098263
Zarejestrowany: 2010-01-16
Posty: 19
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

Doilok

Mając już wychodzić przystanąłem na moment, żeby się zastanowić. Po chwili zauważyłem, że czegoś jeszcze mi brakuje, co jest bardzo potrzebne podczas takiej przygody. Wróciłem do lady i powiedziałem:
- Ty mieć mięso? Doilok potrzebować jakieś jedzenie i lina jeszcze. To się móc przydać w jaskinia dzisiaj.


ps. co jest jeszcze potrzebne?

Offline

 

#44 2010-01-21 16:27:22

Winged

Administrator

Zarejestrowany: 2010-01-02
Posty: 37
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

Metalowe obicie kostura zajasniało blaskiem(Maximillian Scavius rzuca światło).

- Mam na składzie racje podróżne. 5 sztuk srebra za jedną. Musisz mi uwierzyć na słowo, że w warunkach obozowych są one znacznie lepsze od mięsa. Pomyśl chociażby o tym, że mięso się psuje, gdy nie jest odpowiednio przechowywanie. - Powiedział kupiec i zza lady wyciągnął i pokazał pakunki z żywnością.
- Jesli chodzi o liny, to ma konopne po 1 sztuce złota i jedwabne za 10 sztuk złota. Mam też inne przydatne rzeczy: hubkę i krzesiwo, namioty, zwijane posłania, różnego rodzaju pojemniki. Na składzie mam tez fiolki z ogniem alchemicznym i bomby ogniowe. Te drugie są bardzo przydatne. Można między innymi za ich pomocą doprowadzić do zawalenia się podziemnego korytarza.

Offline

 

#45 2010-01-21 17:32:12

Doilok

Małoletni Smok

5098263
Zarejestrowany: 2010-01-16
Posty: 19
Punktów :   

Re: Na skraju wojny [DnD 3.5][autorski] - Rozgrywka

Doilok

- Doilok brać pięć jedzenie i konopna lina. Co to być hubek i krześwo? - zapytałem z zaciekawieniem ciągle przyglądając się swojej kosie, która bardzo mi się spodobała.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.120 seconds, 10 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.plotkia.pun.pl www.csctuchola.pun.pl www.aghgpz.pun.pl www.adm2009.pun.pl www.moto-skc.pun.pl